O, bakłażany już są! – powiedział Tymcio patrząc przez okno na bażanty.

Menu & Search

Ma(r)tka odbiera telefon czyli #z rozmów wyjęte

olka

Rozmowy telefoniczne z matkami małych dzieci są charakterystyczne, czy chcesz czy nie chcesz dowiesz się, co właśnie dziecko robi. A robi z reguły, to co matce się nie podoba. Olka nie jest wyjątkiem. Ani M.

Rozmowa 1:
– halo…
– no halo… (Ola, odłóż to!)

Rozmowa 2:
– halo..
– no halo… (Ola, klocków się nie je! Klocki są do zabawy!)

Rozmowa 3:
– halo…
– no halo … (Ola, nie malujemy po kanapie!)

Rozmowa 4:
– halo
– no halo… (Ola, nie chodzimy po tablicy!)

Rozmowa 5:
– halo
– no halo… (Ola, usiądź ładnie bo spadniesz z tej kanapy!)

Rozmowa 6:
– halo
– no halo… (Ola, nie gryź mamy! Nie gryź! ..aaaaa!)

 

  • bacz

    a za parę lat…

    Rozmowa 5582
    – halo
    – no halo (Ola wróć przed 22!..)

    Rozmowa 5599
    – halo

    – no halo (Ola on nie jest odpowiedni dla ciebie!)

    Rozmowa 5615

    – halo
    – no halo (Ola czy ty aby nie jesteś…)

    😉

    • Straszenie młodych ojców tym, co ich czeka gdy córka dorośnie to zjawisko dość znane. Zwłaszcza mi i w dużej mierze dzięki Tobie.

      • bacz

        A dzięki :-) człowiek się poczuł taki… doceniony. :-)

      • to jeszcze nic, mnie straszyli przy pierwszym dziecku, że gdy masz syna, to musisz pilnować jednego faceta, a gdy masz córkę, to 20 😉

        • tak, też to słyszałem. tylko zamiast 20 była połowa osiedla,

  • Adrianna Włodarska

    Nie wiesz jak to jest?
    Bo rozmowa z matką przez telefon to jak rozmowa z osobą chorą na zespół Tourette’a

  • Karolina Kruk

    Tatinek na wieść że będzie to dziewczynka usiadł, zalał się przeróżnymi kolorami tęczy na twarzy i powiedział tylko „Muszę kupić łuk, pistolet i halabardę”
    😀

Type your search keyword, and press enter to search