Z wizytą w Teatrze Małego Widza
Olka ma dwa lata i jest to świetny wiek, do poznawania czym jest teatr, zwłaszcza teatr dla dziecka. Wczoraj drugi raz byliśmy w Teatrze Małego Widza w Warszawie. Teatr ten to wyjątkowe miejsce na mapie miasta, w którym na 45 minut przed każdym spektaklem udostępniane są dzieciom klimatyczne pomieszczenia w podziemiach budynku przy Jezuickiej 4, wypełnione zabawkami, obrazami i wierszami ozdabiającymi ściany.
To co najważniejsze jednak, to scena. Olka przez 30 minut spektaklu Warzywa są z kosmosu uśmiechała się w kierunku sceny, na której dwoje sprzedawców warzyw urządzało show w najlepszym wydaniu, puszczając też oko do dorosłych (m.in. brudesztaft przy jedzeniu kapusty). W spektaklu tym wszystko tańczy, śpiewa i uśmiecha się do Małych Widzów – jest to prawdziwa konstelacja wszystkich pozytywnych emocji, odgrywanych przez aktorów i udzielających się dzieciakom. Nie mniej frajdy sprawiła jej zabawa po spektaklu, podczas której można było nie tylko dotknąć wszystkich warzyw, ale też zjeść. Skorzystała z tej możliwości i od razu zabrała się za marchewkę. Z kolei ja za namową występującego w spektaklu Bartka Adamczyka zjadłem surowego kalafiora (kawałek, nie całego – bardzo dobry).
Poniżej na szybko zmontowany film z wczorajszej wizyty w TMW.
[c5ab_video c5_helper_title=”” c5_title=”” url=”https://www.youtube.com/watch?v=df96J_ZhJIM” ]
Z inicjatywy Agnieszki Czekierdy, Dyrektor Generalnej i Artystycznej Teatru Małego Widza, trwa w Warszawie Międzynarodowy Festiwal Teatru dla NAJmłodszych. Warto się wybrać z dzieciakami. My na pewno to zrobimy.
Jeżeli macie okazję, to warto odwiedzić to miejsce, a jeżeli nie jesteście z Warszawy, to poszukajcie podobnych miejsc u siebie. Dzieciaki będą zachwycone.