Niesamowity wyczyn Oli
Ola pomagała rozpakować zakupy. W którymś momencie załadowała na swojej młode rączki zbyt dużo kefirów i z trudem doniosła jej do lodówki, tak że żaden nie upadł na podłogę.
– Olu, to było nierozsądne – powiedziała M.
– Taak, nierozsądne, ale i niesamowite! – odpowiedziała dumna z siebie Ola.
Cała Ola, czasem nierozsądna, ale i niesamowita.