Mamut pradzadka
Podwieźliśmy pradzadka Oli do fryzjera. Ola patrzy jak dziedek-pradziadek (rocznik 1929) wysiada i mówi:
– Dziadek bardzo wolno chodzi.
– Tak, Olciu, dziadek jest już…
– Stary! – dopowiada szybko Ola.
– Tak, jest już stary i chodzi powoli aby nie upaść.
– Prawda tato, że dziadek-pradziadek urodził się gdy na świcie żyły mamuty?
– Oj, Olu, tak stary dziadek nie jest – na świecie już nie było mamutów gdy się urodził..
– A mi mam mówiła, że nasi dziadkowie żyli gdy były mamuty i na nie polowali…