Sześć
To kolejne urodziny, które spędzamy przy tym stole bez towarzystwa Twoich przyjaciół. I nasze pierwsze ospa party. Odśpiewaliśmy sto lat, były prezenty, Twój tort z sześcioma świeczkami i płacz Tymcia. Zdmuchnęłaś świeczki sama. Tymcio się rozpłakał więc zapaliliśmy je ponownie i wtedy i on mógł je zdmuchnąć. Kolejny raz zdmuchnie sześć świeczek za trzy lata. Przed zdmuchnięciem pomyślałaś życzenie. Zapomniałem zapytać jakie? Dzisiaj dopytam. Pokroiliśmy tort na sześć porcji, dla Ciebie, Tymcia, dla mnie, dla mamy, dla babci i dziadka. Tort był za słodki dla wszystkich oprócz Ciebie. Niedługo ospa minie, a wasza skóra będzie gładka i pachnąca. Zrobimy kolejne przyjęcie, na które zaprosisz swoich przyjaciół. Znowu zdmuchniesz sześć świeczek na swoim torcie. Sześć. Kiedy to się stało?