Przyjechali goście, bawiłaś się z chłopakami przez pół dnia, budowaliście pułapkę na Roni, skakaliście na trampolinie, niemal zdemolowaliscie Twój pokój. Wieczorem gdy rozmawialiście o tym co się wydarzyło tego dnia i o tym, z kim lubisz bawić się najbardziej, powiedziałaś mamie, że to Tymcio jest najfajniejszy. Na drugi dzień, gdy czytałem Tymciowi książeczkę o Bolusiu, tę w której Bolus i braciszek idą nad sadzawkę i wpadają do wody, a Klara ich ratuje i mogą przytulić ryjki do jej policzka, tę w której Klara jest „najfajniejsza”, to wtedy właśnie Tymcio powiedział: a ja najbardziej lubię Olę.