Chowanego
Bawimy się w chowanego. Teraz Ty liczysz. Jeedeen, dwaaa, trzyyy, czteeeryy – po cztery przyśpieszasz – pięćszceśćsiede’osie’dziewie’sięć!, i wołając – zapałka, zapałka, dwa kije, kto się nie ten kryje, – biegniesz razu do mnie jakbyś wiedział, że jestem za drzwiami, a gdy pytam co tak szybko, Ty uradowany odpowiadasz: bo podglądałem!