Rozmawialiśmy idąc do sklepu. Powiedziałaś, że boisz się tego, że gdy dorośniesz to pan doktor będzie ci rozcinał brzuszek aby wyciągnąć dziecko. Powiedziałem, że nie każda kobieta rodzi dzieci, i że być może nie będziesz chciała mieć dzieci w przyszłości. Będę chciała i dlatego się martwię. – odpowiedziałaś. Wtedy wyjaśniłem Ci, że kobiety rodzą dzieci na dwa sposoby, poprzez cesarskie cięcie i przez kanał rodny. Opowiedziałem Ci ze szczegółami jak to wygląda krok po kroku, od zapłodnienia po wyjście ze szpitala. Słuchałaś z szeroko otwartymi oczami a gdy skończyłem odetchnęłaś:

– Ufff…! Muszę to koniecznie powiedzieć dziewczynom w przedszkolu! – powiedziałaś z podekscytowaniem i ulgą jednocześnie. One się bardzo tym martwią, że będziemy miały rozcinane brzuszki, a zwłaszcza Monika! Monika zawsze powtarza: dziewczyny, będziemy miały z tym problem!

Jesteś już taka duża.